“Męska prostytutka” to nie tylko oksymoron


W mediach od kilku dni międli się po raz n-ty „obyczajowy skandal” z udziałem księży. Obyczajowo to już niemal standard, ale przy okazji warto zwrócić uwagę – zwłaszcza progresywnym autorom i autorkom – na tak przecież dla nich ważną kwestię językową, a konkretnie na uporczywe używanie terminu „męska prostytutka”

Czytaj dalej